Dzisiaj przychodze do Was z nowym tematem, ktory chcialabym wprowadzic na moim blogu. Temat jest zaczerpniety z filmikow, ktore mozecie obejrzec na kanale Youtube. Jest to "Projekt Denko". Beda sie tutaj pojawialy produkty, ktore zuzylam calkowicie.
Musze Wam powiedziec, ze nie wszystkie produkty jestem w stanie zuzyc do samego konca. Jesli cos mi nie podpasuje to mecze sie z nimi przez kilka albo nawet wiecej miesiecy :) Po tym czasie z reguly szybko sie pozbywam produktu , bo wiem ze mimo szczerych checi , nie dam rady go zuzyc np. daje znajomym :)
Ale do rzeczy. Jednym ze zuzytych produktow jest krem do rak - Oriflame Intense Hand Protection Concentrate kod 17305.
Krem swietnie regeneruje i chroni nasze dlonie. Intensywnie nawilza nasza skore. Zawiera maslo shea, olejek ze slodkich migdalow i ekstrakt z arniki. Produkt rowniez odzywia i zmiekcza nawet bardzo sucha skore.
Jesli Wasze dlonie narazone sa na czesty kontakt z detergentami to ten kosmetyk zapewni Waszym dloniom gladki wyglad.
Produkt szybko sie wchlania. Proponuje uzywac go regularnie przez kilka tygodni. Z kazdym dniem zauwazycie, ze Wasze dlonie staja sie naprawde piekne. Co najwazniejsze krem nie pozostawia tlustej warstwy. Kosmetyk przynosi ulge dloniom zniszczonym przez zimno, domowe porzadki i nadmiernie przesuszonym. Niewielka ilosc kremy wystarcza, zeby posmarowac cale dlonie.
A ponizej dowod , ze produkt zostal faktycznie przeze mnie zuzyty .
Krem pojawi sie po 20 grudnia 2013 roku w katalogu nr 1. Bedzie mial wtedy promocyjna cene 6,85euro (upust z 9,45 euro).Uwazam, ze warto go zakupic. Wiem, ze to bedzie jeden z produktow, ktory znajdzie sie na mojej liscie zakupow.
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii na temat tego kremu . Podzielcie sie nimi ze mna.
Pozdrawiam serdecznie
Jesli chcesz zostac konsultantka/konsultantem na terenie UK, Irlandii i Irlandii Polnocnej oraz kupowac produkty ze znizka skontaktuj sie ze mna . Moj email : ajerszow@wp.pl .
Mozecie sie rowniez zarejestrowac bezposrednio na mojej stronie :
http://orinet.co.uk/9163626/
No comments:
Post a Comment